Pisząc czekolada mam na myśli najbardziej wartościową jej wersję czyli gorzką nie żadne tam milki( które w smaku są prawdopodobnie nie do pobicia, ale składowo kiepsko)
Na pewno na skład takiej czekolady oraz na zawartość procentową kakao, bo jest to najbardziej pożądany składnik w tym wypadku.
Wybierałbym w przedziale 70-99 % kakao, chociaż 99 % to już dla niektórych może być hardkor nie do zjedzenia
To wiadomo jak najkrótszy. Najlepiej zbliżony, albo taki jak ten: miazga kakaowa, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, tłuszcz kakaowy, cukier demarara(czyli brązowy cukier)
Miazga kakaowa powinna być na pierwszym miejscu, cukier najlepiej na ostatnim.
Dla przykładu nieco gorszy skład czekolady gorzkiej:
Miazga kakaowa, cukier, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, tłuszcz kakaowy, emulgatory (lecytyna sojowa i E476), aromat, Masa kakaowa minimum 64%
*Znajdują się w niej przeciwutleniacze odpowiedzialne za poszerzanie komórek mięśni gładkich w naczyniach krwionośnych, co wpływa na obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.
*Obecne są w niej polifenole o działaniu przeciwutleniającym, co wpływa na spowolnienie procesów starzenia się.
*Flawonoidy o właściwościach antyoksydacyjnych spowalniają jełczenie tłuszczu zawartego w czekoladzie. Zmniejszają również ryzyko zmian niedokrwiennych w naczyniach wieńcowych oraz zmniejszają ryzyko powstawania nowotworów
*Zmniejsza napięcie nerwowe, jest to skutek zwiększenia produkcji „hormonów szczęścia”- endorfiny w mózgu. Obniża również poziom stresu dzięki obecności teobrominy.
*Rozsądne spożywanie gorzkiej czekolady(czyli nie cała tabliczka na raz) obniża poziom cholesterolu (zwiększa ilość „dobrego” cholesterolu – HDL i obniża stężenie „złego” cholesterolu – LDL)
*Zawiera duże ilości wapnia, żelaza, magnezu, potasu i fosforu, witaminy A, E i z grupy B, tryptofan, fenyloetyloaminę, polifenole oraz flawonoidy a także kofeinę w niewielkiej ilości.
*Filtruje nerki. Dzięki dużej zawartości alkaloidu teobrominy pobudza pracę nerek i jako łagodny środek moczopędny znakomicie je oczyszcza.
*Pomaga w myśleniu. Zawiera wiele związków pobudzających mózg do pracy, np. pirazynę. Dlatego kilka kostek gorzkiej czekolady może rozjaśnić nam umysł, poprawić koncentrację, pamięć, czas reakcji i ułatwić rozwiązywanie problemów.
*Pobudza krążenie krwi. A skoro szybciej pulsuje w żyłach, to lepiej dotlenia nasz organizm. Dzięki temu wzmacnia się odporność na wirusy i bakterie. Organy zaczynają pracować bardziej efektywnie, przez co lepiej chroni przed drobnoustrojami, a w razie czego potrafi też z nimi skuteczniej walczyć.
*W okresie redukcyjnym pomaga zaspokoić chęć na słodkości natomiast podczas okresu masowego jest w stanie podnieść kaloryczność diety w prosty sposób, średnio 550 kcal na 100 gramów robi swoje.
Ale nie ukrywajmy najlepszy wybór to ziarna kakaowca, które nie są poddawane żadnej obróbce i nie tracą na wartości odżywczej.
Jak widać wcale nie trzeba rezygnować z przyjemności, wszystko jest kwestią odpowiednich wyborów.
© 2017 Paweł Ostrowski
Prosto Do Celu,trener personalny Katowice
© 2017 Paweł Ostrowski - Prosto Do Celu,trener personalny Katowice